Moi Drodzy. Dzisiaj chcę poruszyć bardzo ważny temat, który często pojawia się w naszej komunikacji: zadawanie pytań do kart Tarota. Wiele razy otrzymuję od Was bardzo ogólne pytania, takie jak "Co mnie czeka?", "Co się wydarzy w moim życiu?" czy "Co mam robić?". Wiem, że te pytania wypływają z potrzeby głębokiego wglądu, ale niestety, są one zbyt szerokie, by karty mogły na nie precyzyjnie odpowiedzieć.
Karty Tarota nie są w stanie pokazać nic, albo pokazują zbyt wiele, co w efekcie prowadzi do dezinformacji. W życiu każdego z nas dzieje się mnóstwo rzeczy od spraw błahych, przez codzienne wyzwania, aż po poważne, życiowe decyzje. Kiedy zadajecie tak ogólne pytania, ja jako wróżka muszę zadecydować, na którym aspekcie Waszego życia powinnam się skupić. To jednak przeczy idei wróżby, która ma być Waszym narzędziem do podejmowania decyzji. Karty powinny odpowiadać na Wasze, a nie moje, pytania.
Pamiętajcie, że im bardziej konkretne i sprecyzowane pytanie, tym dokładniejsza odpowiedź. Zadając precyzyjne pytania, otrzymujecie odpowiedź, która wnosi coś wartościowego do Waszego życia, pomaga Wam podjąć decyzję, czy też upewnić się w słuszności Waszych intuicji. Właśnie dlatego nie wykonuję ogólnych rozkładów i zawsze proszę Was o zawężenie pytania.
Problem pojawia się również, gdy zamiast pełnego zdania, rzucacie hasła, takie jak "miłość", "praca" czy "zdrowie". Te słowa nie są konkretnym pytaniem, ponieważ w każdej z tych sfer można mieć różne wątpliwości i problemy. Zawsze to Wy musicie zdefiniować, co dokładnie chcecie wiedzieć.
Mam nadzieję, że ten wpis pomoże Wam w świadomym i odpowiednim zadawaniu pytań.
MENU
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA